Zmysłowe uprawianie miłości z moją pasierbicą w wieku studenckim

Po długim dniu na studiach wróciłem do domu zastałem swoją pasierbicę wylegującą się w łóżku.Jej młodzieńczy ponęt był nieodparty, a ja nie mogłem oprzeć się chęci eksploracji naszych zakazanych pragnień.Zaczęliśmy od namiętnej 69, jej język badał moje, gdy nasze ciała splotły się w ekstazie.Smak jej był upojny, rozpalając we mnie ognistą namiętność.Gdy zagłębiliśmy się w nasze nielegalne spotkanie, wprowadziłem ją w przyjemności samozadowolenia, prowadząc ją przez sztukę masturbacji.Świadomość jej błogich jęków tylko podsycała moje pożądanie, prowadząc do żarliwej wymiany ciał.Szczystością naszej wspólnej ekstazy było crescendo rozkoszy, pozostawiające nas obu bez tchu i zadowolonych.Nasze przytulanki były tak intymne, jak ich testament erotyczny, surowe, pochłaniające nas, pochłodzone namiętnością, która była bardziej niż świadectwem naszej celebracji seksu.To świętowanie było bardziej nierozeralne niż nasze wspólne pragnienie i było nierozerwalne między nami.